czwartek, 19 maja 2016

MUFFINKI Z BUDYNIEM

Bardzo polubiłam muffinki. Polubiłam robić i zajadać :)  Pogoda na zewnątrz zrobiła się piękna. Po tylu dniach deszczu i zimna chce się żyć. Mam bardzo dużo pracy w ogródku. Po deszczach trzeba plewić , wszystko bardzo zarosło.
Aby podczas pracy polowej pokrzepić się, zrobiłam smaczne i delikatne muffinki z budyniem. Chrupiąca skórka a w środku rozpływajaca się w ustach masa.



do wykonania 18-tu muffinek potrzebowałam;

2 szklanki maki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szklanka mleka bardzo pełna :)
1/2 szklanki oleju
1/2 opakowania cukru waniliowego
1/2 szklanki cukru
1 całe surowe jajko

Suche składniki mieszamy ze sobą w misce za pomocą łyżki.
Do suchych składników dodajemy olej, mleko i jajko.
Mieszamy łyżką lub mikserem aż powstanie gładka masa.

Budyń wykonałam z gotowca, waniliowy. Zamiast pół litra mleka dodałam pół szklanki mniej. Po to aby był gęstszy.



 Ciasto wykładamy do połowy foremek.Następnie małą łyżeczką nakładamy budyń i uzupełniamy ciastem .

Pieczemy w 180* 30 minut.


SMACZNEGO

10 komentarzy:

  1. Ale apetycznie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super babeczki, porywam jedną do kawki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Babeczki jak malowane , jedna w jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam muffinki. Mogę jeść codziennie :) Pyszna propozycja kochana :)
    Ja aż się boję iść w sobotę na działkę. Po tym tygodniu, pełnym deszczu, chwasty mnie chyba pokonają.
    Jak nie wrócę na bloga, to znaczy, że one wygrały i jest po mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bajecznie smakowite babeczki. Chętnie porwałabym jedną :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie śliczne :) to ja jedną się poczęstuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Często robimy muffinki ale z budyniem jeszcze nie! Koniecznie musimy spróbować takich :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem szczerze, że moja babcia jest ogromną fanką muffinek i często prosi mnie o ich upieczenie. Lubię jej fundować nowe warianty i z Twojego też skorzystam. Ważne, by były mięciutkie i puszyste :)

    OdpowiedzUsuń