W miesiącu lipcu zmarła moja mama. Przeżyłam silny ból oddzielenia. Byłam obecna w tej chwili. Wiem, że jest szczęśliwa, czego ja nie mogę powiedzieć o sobie.
Proszę przyjąć wyrazy współczucia. Każde słowo to i tak za mało, wiem, bo mamę straciłam w listopadzie zeszłego roku i męża w kwietniu. Wiem czym jest taki czas...
Kochana, bardzo mi przykro. Przyjmij proszę najszczersze wyrazy współczucia. Smutek, cierpienie, ból to naturalne odczucie kochana w procesie żałoby. Pamiętaj jednak, że mama jest cały czas przy Tobie. Mimo że Ty jej nie widzisz, na pewno czujesz jej obecność. Patrzę na ciebie gdzieś z góry i nie chciałaby, żebyś cierpiała.
Chyba nikt nie zrozumie tak wielkiego bólu, straty, kto tego nie przeszedł.... Mam ogromną nadzieję, że kolejne dni przyniosą Ci większą ulgę na sercu ♥
Marcepanku, bardzo mnie poruszył Twój wpis... Ja też przeżyłam przedwczesną śmierć Matki ( i do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić, i bardzo mi Jej brakuje..), ale w tej bardzo krótkiej (co zrozumiałe) notce wyczułam, że Jej odejście JESZCZE zwiększyło twój smutek :-(
Nie ma słów, które przyniosą ukojenie, ale może rację miał Krzysztof Kamil Baczyński, że: „Kiedy światło gaśnie na ziemi, Staje się blaskiem w niebie.”
Proszę przyjąć wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńKażde słowo to i tak za mało, wiem, bo mamę straciłam w listopadzie zeszłego roku i męża w kwietniu. Wiem czym jest taki czas...
Ogromnie współczuję
UsuńTak mi przykro, współczuję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję. Jestem z Tobą myślami.
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo mi przykro. Przyjmij proszę najszczersze wyrazy współczucia. Smutek, cierpienie, ból to naturalne odczucie kochana w procesie żałoby. Pamiętaj jednak, że mama jest cały czas przy Tobie. Mimo że Ty jej nie widzisz, na pewno czujesz jej obecność. Patrzę na ciebie gdzieś z góry i nie chciałaby, żebyś cierpiała.
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię mocno <3
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję. Ufam, że w końcu znajdziesz nadzieję i ukojenie w żalu.
OdpowiedzUsuńPrzyjmij wyrazy współczucia. Nigdy nie będzie się przygotowanym na odejście najbliższej osoby.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
Najszczersze wyrazy współczucia Małgosiu.
OdpowiedzUsuńSerdeczne wyrazy współczucia. Odejście Mamy boli najbardziej. Tulę serdecznie.
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńMoja kondolencje ♥
OdpowiedzUsuńMałgosiu, najgłębsze wyrazy współczucia...
OdpowiedzUsuńCzule tulę...
Anita
Małgosiu!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję. Przyjmij moje kondolencje. Wiem co przezywasz.
Ściskam Cię bardzo mocno:)
Chyba nikt nie zrozumie tak wielkiego bólu, straty, kto tego nie przeszedł.... Mam ogromną nadzieję, że kolejne dni przyniosą Ci większą ulgę na sercu ♥
OdpowiedzUsuńMoje najszczersze kondolencje...
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia. Rozumiem , bo też to przeżyłam. Dawno , ale rana ciągle świeża ♥️♥️
OdpowiedzUsuńWiem, co czujesz Małgosiu, mój Tato nie żyje od 21 lat, Mama od 10, Brat od 3 a ja tęsknię jak szalona każdego dnia.
OdpowiedzUsuńMarcepanku, bardzo mnie poruszył Twój wpis... Ja też przeżyłam przedwczesną śmierć Matki ( i do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić, i bardzo mi Jej brakuje..), ale w tej bardzo krótkiej (co zrozumiałe) notce wyczułam, że Jej odejście JESZCZE zwiększyło twój smutek :-(
OdpowiedzUsuńTej pustki nie da się niczym wypełnić :( Bądź silna...
OdpowiedzUsuńJestem, przytulam, dobre myśli przesyłam
OdpowiedzUsuńOh very wonderful flowers
OdpowiedzUsuńWiem ,co przeżywasz. Mój mąż ma tak samo. W poniedziałek minie rok jak jego mama nie żyje. Do tej pory nie może się z tym pogodzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Nie ma słów, które przyniosą ukojenie, ale może rację miał Krzysztof Kamil Baczyński, że:
OdpowiedzUsuń„Kiedy światło gaśnie na ziemi,
Staje się blaskiem w niebie.”
Małgosiu
OdpowiedzUsuńWspółczuję tej ogromnej straty i jest mi bardzo smutno razem z Tobą.
Dużo siły życzę na ten trudny czas❤️