DŻEM Z BOCZKU I
CZERWONEJ CEBULI
Dżem z boczku, prawdopodobnie trudno sobie wyobrazić, sama nazwa daje dużo do myślenia. Jednak niepotrzebnie, zrób, spróbuj i przekonaj się , że warto.
Nie jest ekonomiczny, z podanych składników, wyjdzie właśnie taki mały słoiczek ok 350 ml.
700 g. wędzonego surowego boczku
1 szklanka posiekanej cebuli czerwonej
4 posiekane ząbki czosnku
1 płaska łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
1 łyżeczka ostrej papryki wędzonej
50 ml. whiski
40 ml octu balsamicznego
100 g. cukru brązowego
5 łyżek miodu
Boczek pokroić na cienkie plasterki, potem w kosteczkę, wytopić z niego tłuszcz. Plasterki boczku wyjąc z tłuszczu, odsączyć na ręczniku papierowym. Trochę tłuszczu pozostawiamy na patelni, smażymy na nim posiekane cebule, dodajemy pokrojone ząbki czosnku, posypujemy papryką słodką i ostrą. Wlewamy whiski i gotujemy. Następnie dodajemy 40 ml. octu balsamicznego, 5 łyżek miodu. Gotujemy wszystko razem i dodajemy wcześniej podsmażony boczek. Powinno się gotować około 10 minut. Całość można zmiksować blenderem, w celu uzyskania gładszej konsystencji.
Smacznego.
Nie wiedziałam, że można zrobić taki dżem. Super!
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze takiego nie jadłam ale jestem pewna, że będzie mi smakował :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite i oryginalne połączenie.
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym z przyjemnością, bo to dla mnie zupełna nowość :D
Bardzo jestem ciekawa tego dżemu:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZapisałam przepis dla rodziców.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny przepis!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że dość ciekawie wygląda ten dżem. Nigdy takiego dżemu nie jadłem jeszcze a powiem szczerze, że dość smakowicie prezentuje się na tym zdjęciu, że sam bym z chęcią zjadł.
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanie odnośnie whiskey. Czy czuć ten alkohol w tym dżemie? Chciałem się o to zapytać, gdyż ja nie piję alkoholu i nie lubię go, dlatego też mógłby mi ten smak przeszkadzać, o ile rzeczywiście czuć go w tym dżemie.
Ma Pani naprawdę talent do różnych dań no i przede wszystkim do gotowania.
Uwielbiam Panią za to, że dzieli się Pani różnymi fantastycznymi przepisami z czytelnikami tego bloga.
Widać, że wszystko jest robione z Pasją :)
Pozdrawiam najmocniej i życzę miłego dnia,
Patryk
Słyszałam że na smalec mówią: "drzem ze świni".
OdpowiedzUsuń