sobota, 25 czerwca 2016

Pasta z bobu i prażonych orzechów

Sezon na bób w pełni. Zaczęłam więc robić moją ulubiona pastę. Smakuje na pieczywie i z krakersami. Może mieć zastosowanie do sałatek i makaronów.
Smakuje też bez pieczywa.
 Bywa, że gdy czytam książkę cały słoik w mgnieniu oka potrafi zniknąć ;)

Potrzebujemy;
1/2 kg. bobu ugotowanego
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki uprażonych orzechów włoskich
oliwka ilość w/g upodobań


 Bób gotujemy i obieramy ze skórki


Miksujemy blenderem z czosnkiem, orzechami i oliwką.
dosalamy do smaku.


Zamykamy w słoiczku i umieszczamy w lodówce.
Polecam gorąco i życzę smacznego.


19 komentarzy:

  1. O - to już pora na bób? Nigdy nie robiłam takiej pasty, więc chętnie wypróbuję przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam w zeszłym roku grecka pastę z bobu ale inaczej, ciekawa propozycja!

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy pomysł na smarowidło do pieczywa :) u mnie teraz też bób króluje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszna, zdrowa i pożywna pasta. Jutro zrobię :D Mniam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Może w takiej kremowej postaci przekonałabym się do bobu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam prażone orzechy, a więc moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mniam bób uwielbiam z masełkiem i koperkiem

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie ! Kupiłam dziś bób ( co prawda mrożony ale myślę że się sprawdzi ) spróbuję zrobić w tygodniu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam bób. Zazwyczaj zajadam gotowany. Fajny pomysł na jego wykorzystanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję dziewczyny za mile słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie lubię bobu, ale jak patrzę na twoją pastę chyba się skuszę i spróbuję. Wygląda przeapetycznie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. My zawsze robimy pastę z bobu, awokado i pietruszki :) Pycha ale Twoja z orzechami jest pewnie jeszcze lepsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bób i orzeszki bardzo lubię, więc i pasta musi być bardzo smaczna :)

    OdpowiedzUsuń