Na pewno jest tutaj wielu zwolenników pyz i klusek z ziemniaków. Mam dla Was pyszną propozycję, na smaczne i szybkie danie. Pyzy można podawać z sosem pieczarkowym lub mięsnym, ze smażoną cebulką lub polane masłem.
PYZY GUMCI
Przygotuj 10 ziemniaków, najlepiej tej samej wielkości.
5 łyżek skrobi ziemniaczanej
Ziemniaki obierz.
Pięć ugotuj i dobrze ostudź. Przeciśnij przez praskę lub ubij tłuczkiem do ziemniaków.
Kolejne pięć zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Odczekaj chwilę i odciśnij je w rękach z nadmiaru soku.
Następnie połącz ziemniaki ugotowane ze surowymi odciśniętymi. Dodaj skrobię ziemniaczaną.
Zagnieć rękami, aby powstała jednolita masa.
Formuj kulki i gotuj w osolonej wodzie. Pyzy wrzucamy na gotującą się wodę. Następnie zmniejszamy grzanie. Gotujemy od 8-10 minut.
Pyzy podczas gotowania nie rozlatują się. Gdy ugotujesz ziemniaki dzień wcześniej odejmiesz sobie sporo czasu, aby przygotować danie.
Smacznego.
Jej, ale mi smaku narobiłaś.
OdpowiedzUsuńFajna nazwa Małgosiu:) muzą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za pyzami ale nie każdy lubi wszystko i to samo... prawda? Takie pyzy z pewnością potrafią nasycić ;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam całe wieki! Koniecznie muszę sobie przygotować ze smażoną cebulką- takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńjaka fajna nazwa hi hi :) wygldaj pysznie :)
OdpowiedzUsuńHi hi, gumci gumci, to po prostu trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZrobię jutro :D
OdpowiedzUsuńMam ziemniaczki z obiadu, więc pomysł jak znalazł :)
To są najcudowniejsze kluski!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nazwa jest słodka :D A kluseczki są super :D
OdpowiedzUsuńFajne i szybkie danie :) dawno takich nie jadłam ,więc może najwyższy czas to zmienić:).
OdpowiedzUsuńZ chęcią obserwuję <3 i pozdrawiam .
Fantastyczne pyzy :) Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Super przepis na obiad :)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy, ale najczęściej je faszeruje:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy nie jadłyśmy takiego dania :)
OdpowiedzUsuńmoja babcia robiła najlepsze,oj dawno nie jadłam
OdpowiedzUsuńMałgosiu smaku mi narobiłaś
OdpowiedzUsuńChcę Twoje pyzy!
OdpowiedzUsuńTakie robiła moja Babunia...
Jejku, uwielbiam pyzy, nie pozostaje nic innego jak skopiować przepis, wydrukować i zabrać się za gotowanie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na przedpremierową recenzję książki Surogatka Louise Jensen. Książka zdecydowanie warta przeczytania !
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/surogatka-louise-jensen.html
Muszę kiedyś wypróbować Twój przepis :-)
OdpowiedzUsuń