Jak zwykle na pierwszym miejscu stawiam zdrowe odżywianie, jednak nie udaje mi się tego dokonać. Codziennie atakują mnie bardzo niezdrowe i puste kalorie w postaci słodyczy. Słodkości na każdym rogu i za każdym zakrętem. Ileż można tego w siebie wrzucić ? wygląda na to że bardzo dużo.
Miesiąc Listopad zleciał bardzo szybko. Niektóre moje postanowienia zrealizowałam. Niestety na mojego bloga miałam bardzo mało czasu, czego bardzo żałuję. Lubię przebywać z Wami, czytać komentarze i odwiedzać was.
Udało mi się prawie codziennie ćwiczyć, pić dobrą kawę, słuchać ulubionej muzy, oglądać mój ulubiony Vancouver i ''Nowe życie starych domów''.
Dałam odpocząć mojemu piekarnikowi i Wysłużonemu aparatu Canon. Zrobiłam sobie maseczkę ze śluzu ślimaka, od razu nastrój się poprawił. Oraz długi spacer wzdłuż nasypu kolejowego.
W listopadzie zrobiłam moją ulubioną sałatkę z porem;
SAŁATKA Z POREM
¡¡Hola!! El ejercicio es muy importante, yo también hago con asiduidad y algo dulce casero, sólo lo dejo para el fin de semana, el resto de días, nada, nada dulce. Esa es una buena manera de controlar el peso ideal. Besitos.
OdpowiedzUsuńniech wszystko się spełni!
OdpowiedzUsuńCiasto z dyni wygląda rewelacyjnie. Mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńJa też nie robię postanowienie na przyszły rok, bo życie i tak mocno je weryfikuje. 😊
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to całkiem ambitne plany. Codzienne ćwiczenia, nauka czy wyrzeczenie się słodyczy 6 dni w tygodniu! Podziwiam! Życzę, by udało Ci się zrealizować wszystkie zamierzenia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Same pyszności!
OdpowiedzUsuńGosiu!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za odwiedziny. Jakiś czas temu utraciłam wszystkie adresy ulubionych blogów. Odzyskiwałam je w miarę otrzymywania od Was komentarzy. Teraz już na bieżąco będę bywać u Ciebie bo uwielbiam Twój blog i Twoje kulinarne pomysły. Koniecznie musze zrobić sałatke z pora bo sporo go jeszcze w moim warzywniku.
Miłego tygodnia. Serdecznie pozdrawiam:)