OSTROPEST PLAMISTY ZASTOSOWANIE
Ostropest plamisty można stosować na kilka sposobów;
w postaci zmielonych ziaren-
Najczęściej zaleca się przyjmowanie 2-3 łyżeczek dziennie podczas posiłku, zmielonych nasion do owsianki, jogurtu lub z wodą.
oleju-
3 łyżki dziennie w trakcie posiłku
kapsułek, tabletek-
1-2 kapsułek 2 razy dziennie
naparu-
1 łyżeczkę zmielonych nasion, zalać szklanka wrzątku i parzyć pod przykryciem 15 minut.
Ostropest-Sylimaryna ma działanie przeciw zapalne, żółciopędne, spazmolityczne, regeneruje komórki wątrobowe i zapobiega marskości wątroby w przebiegu choroby alkoholowej, hamuje wytrącaniu się złogów i kamieni żółciowych. Przedawkowanie skutkuje wzmożoną pracą jelit, ma to wpływ na częstsze wypróżnienia. Zmieloną postać ostropestu zamówiłam w sklepie internetowym Skworcu. Co zauważyłam stosują ostropest plamisty w sproszkowanej postaci ? mój ciężar ciała spadł. Czyli nie mówi się o tym głośno, ale posiada również właściwości odchudzające.
Dobrze wiedzieć, że ostropest ma takie lecznicze właściwości.
OdpowiedzUsuńMój mąż pił, jak miał problem z wątrobą :)
OdpowiedzUsuńMe has mostrado una planta de la que no conocía el nombre a pesar de que la encuentro frecuentemente en mis paseos por el campo, ni tampoco sus efectos medicinales. Gracias, un beso
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie wiemy ile pożytecznych roślin rośnie wokół nas, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń¿Czy wiesz, że ostropest plamisty (Silybum marianum) ma swoją nazwę w odniesieniu do Matki Boskiej: mówi się, że liście były poplamione na biało z powodu mleka rozlanego przez Maryję podczas karmienia piersią Jezusa?
OdpowiedzUsuńGarść cennych informacji 💚
OdpowiedzUsuńNatura daje nam tyle dobra,więc warto uczyć się, jak czerpać z jej dobrodziejstw.
OdpowiedzUsuń👍😊
OdpowiedzUsuńZalecano mi ją podczas leczenia żółtaczki typu C. Minęło już trochę lat, ale warto sobie kupić. Ja bym dodawała do sałatek :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, ale dawno już nie. Dzięki za przypomnienie 🙂
OdpowiedzUsuńCzytałam skrajne opinie o tej roślinie, więc nie do końca jestem do niego przekonana.
OdpowiedzUsuńBardzo zacna roślina. Mój mąż herbatkę taką pije
OdpowiedzUsuńCo nieco na ten temat słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńZachęcona opiniami zażywałam ostropest jakiś czas temu, nie było wyraźnych efektów. Ale na każdego działa inaczej:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ma tyle zastosowań :) Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńPrzydatne informacje, o wielu jego działaniach nie wiedziałam...
OdpowiedzUsuńTeściowa raz mi dała... Wywaliłam o.o Nie mogłam tego jeść. Nie było w formie tabletek tylko jak zmielone starym młynkiem. Miałam wrażenie, że jem mielone kasztany xD Te skorupki..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Angelika
Niezawodne teściowe 🤗. Masz rację smakuje to jak starte kasztany.
UsuńO wielu właściwościach nie wiedziałam, bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńChyba każde już odchudza. Jedni widzą różnice jedni nie. Ja mogę stwierdzić, że najlepszy jak dla mnie i moich jelit jest pyłek pszczeli i nasiona chia. Też sype po dwie łyżeczki. Jedno pije na noc , jedną na dzień. Moje jelita dobrze pracują, brzuch jak płaski tak płaski. Chociaż ja nigdy nie miałam problemów z wystającym brzuchem No tylko w ciąży hihi. Każdy napewno znajdzie coś dla siebie, żeby czuć się lekko i zdrowo.
OdpowiedzUsuńJasionka chia też zajadam.
Usuń