Mój sposób na szybkie usmażenie powideł, jest bardzo prosty.
Podczas gotowania dodaję pektynę cytrusowo-jabłkową. Jest to naturalny owocowy zagęstnik, dzięki niemu nie trzeba godzinami smażyć owoców, aby uzyskać powidła i dżemy.
Polecam.
POWIDŁA ŚLIWKOWE
3 kg wypestkowanych śliwek węgierek
3/4 szklanki cukru
3 łyżeczki pektyny cytrusowo-jabłkowej
Śliwki gotujemy bez cukru. Cukier najlepiej jest, wsypać pod koniec, zapobiega to przywieraniu i przypalaniu owoców.
Gdy owoce zmiękną dodajemy pektynę oraz cukier. Gotujemy około 20 minut.
Gorącą konfiturę przekładamy do czystych słoiczków. Odwracamy dnem do góry.
Smacznego.
Uwielbiam śliwkowe powidła. Mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię powidła :) Idealne do różnych deserów i ciast :)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę wielogodzinne smażenie powideł, chociaż te twoje też zapewne są pyszne :)
OdpowiedzUsuńŚliwkowe powidła są jak dla mnie mnie najlepsze, najbardziej je lubię.
OdpowiedzUsuńPowideł jeszcze nie robiłam i chyba czas się zabrać za to
OdpowiedzUsuńPrzecudowne <3 Ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńPyszne są :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwkowe powidła i u mnie też już zrobione. Jeśli starczy czasu, to zrobię jeszcze jedną turę, ale teraz na tapetę weszły brzoskwinie i dalszy ciąg pomidorów :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Wspaniale wyglądają u Ciebie. Aż miałam ochotę wziąć łyżeczkę i zjeść troszkę. heheeh
OdpowiedzUsuńUwielbiam powidla:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze <3
OdpowiedzUsuńPo prostu uwielbiam powidła i zawsze robię spory zapas :-)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne powidła! Mniam <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zaopatrzyć się w taką pektynę. Wielogodzinne smażenie, ciągłe mieszanie zniechęcają do przygotowywania słodkich przetworów:)
OdpowiedzUsuńO rzeczywiście błyskawiczny przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, zwłaszcza do tostów!
OdpowiedzUsuń