poniedziałek, 3 września 2018

Powidła śliwkowe


Mój sposób na szybkie usmażenie powideł, jest bardzo prosty.
Podczas gotowania dodaję pektynę cytrusowo-jabłkową. Jest to naturalny owocowy zagęstnik, dzięki niemu nie trzeba godzinami smażyć owoców, aby uzyskać powidła i dżemy.
Polecam.

 POWIDŁA ŚLIWKOWE







3 kg wypestkowanych śliwek węgierek
3/4 szklanki cukru
3 łyżeczki pektyny cytrusowo-jabłkowej

Śliwki gotujemy bez cukru. Cukier najlepiej jest, wsypać pod koniec, zapobiega to przywieraniu i przypalaniu owoców.
Gdy owoce zmiękną dodajemy pektynę oraz cukier. Gotujemy około 20 minut.
Gorącą konfiturę przekładamy do czystych słoiczków. Odwracamy dnem do góry.

Smacznego.



16 komentarzy:

  1. Uwielbiam śliwkowe powidła. Mniam, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię powidła :) Idealne do różnych deserów i ciast :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jednak wolę wielogodzinne smażenie powideł, chociaż te twoje też zapewne są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliwkowe powidła są jak dla mnie mnie najlepsze, najbardziej je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Powideł jeszcze nie robiłam i chyba czas się zabrać za to

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam śliwkowe powidła i u mnie też już zrobione. Jeśli starczy czasu, to zrobię jeszcze jedną turę, ale teraz na tapetę weszły brzoskwinie i dalszy ciąg pomidorów :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale wyglądają u Ciebie. Aż miałam ochotę wziąć łyżeczkę i zjeść troszkę. heheeh

    OdpowiedzUsuń
  8. Po prostu uwielbiam powidła i zawsze robię spory zapas :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w taką pektynę. Wielogodzinne smażenie, ciągłe mieszanie zniechęcają do przygotowywania słodkich przetworów:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O rzeczywiście błyskawiczny przepis :)

    OdpowiedzUsuń