1) Przesiej mąkę na stolnicę, stół, blat gdzie Ci wygodniej robić.
2) w czajniku zagotuj wodę, odczekaj chwilę.
3) W mące zrób dołek i wlej wrzątek. Wyrób ciasto. Jeżeli jest za sypkie dolej więcej wody.
Ma mieć trochę wilgotną i lepką konsystencję.
4) Jeżeli klei się do rąk oprósz ręce w mące i wyrabiaj.
5) Nie podsypuj stolnicy obficie mąką. Lekko oprósz.
6) Nie syp mąki na ciasto podczas wałkowania, ponieważ będziesz mieć trudności ze sklejaniem.
7) Kawałki ciasta których nie używasz, czyli odpady z wycinania włóż pod szklaną miskę aby zapobiec wysychaniu.
8) Przygotuj ręce do sklejania, czyli opłuch i osusz.
9) Wodę do gotowania posól
Ja dodaję jeszcze 2 łyżki oleju i żółtko :) dzięki czemu nie robi się twarde podczas gotowania i ma ładny kolor przez żółtko :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystam Twoją radę 😆
UsuńBardzo fajne porady :-)
OdpowiedzUsuńSuper porady kochana :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne rady:)
OdpowiedzUsuńŚwietne porady. :-)
OdpowiedzUsuńja robię zawsze ciasto z wrzątkiem, dzięki temu zawsze wychodzi ;0 Daję też masło stopione, mam wrażenie,że ciasto smakuje lepiej wtedy ;)
OdpowiedzUsuńJuż po świętach, ale dobre ciasto na pierogi zawsze się przyda :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tym, że trzeba dawać wrzątek i że nie można sypać mąki na ciasto :) Spróbuję następnym razem!
OdpowiedzUsuń:) spróbuj :)
UsuńJa po wyrobieniu ciasta, przykrywam je na 20 min ciepłym talerzem, aby odpoczęło. Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńMuszę tak zrobić Elu 😆
UsuńRewelacyjne parady ja póki co wygodna jestem i pierogi jadam u mamy ;-)
OdpowiedzUsuńSuper porady, na pewno się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pierogi, a już lepić to szczególnie :) Ostatnio lepiłem pierogi i uszka z kapustą i grzybami, i były przepyszne :) Ja robię podobnie ciasto na pierogi tyle, że ja wyrabiam ciasto w misce i dodaję odrobinę oleju rzepakowego do ciasta pierogowego :) Dużo osób też dodaje do ciasta jajka, ale ja tego nie robię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Każdy sposób jeśli jest wypróbowany, jest dobry. Pozdrawiam Patryku :)
UsuńPiękne pierożki :) My w tym roku nalepiłyśmy ich chyba z tysiąc! :D
OdpowiedzUsuń