Smaczna tarta z sezonowymi owocami. Krem z dodatkiem białej czekolady i kwaskowate pachnące maliny. Czego mozna chcieć więcej ? Polecam.
TARTA Z KREMEM Z BIAŁEJ CZEKOLADY I MALINAMI
przygotuj formę do tarty o śr. 27 cm.
składniki na ciasto;
200 g. mąki pszennej
110 g. masła
2 łyżki cukru
1 żółtko
3 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Mąkę przesiać i wyrobić rękoma z pozostałymi składnikami. Owinąc we folię i wstawić do lodówki na 20 minut. Po tym czasie rozwałkowac i wylepić nim formę do pieczenia. Dno nakłuć gęsto widelcem. Piec 10 minut w 200*
Ciasto odstawić do całkowitego wystudzenia.
krem;
200 g. śmietanki 30%
70 g. białej czekolady
Czekolade rozpuścić w kapieli wodnej, nastepnie dobrze wystudzić.
Śmietankę zmiksować na sztywno, dodać rozpuszczoną czekoladę, składniki wymieszać ze sobą.
Krem wyłożyć na zimne ciasto, ułożyć maliny i posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
Ależ ta tarta musi być pyszna. Mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńMojej rodzince z pewnością by smakowała :)
OdpowiedzUsuńNa taką tartę to ja już pędzę do Ciebie 😉😁
OdpowiedzUsuńIdealna <3
OdpowiedzUsuńNa taką tartę to ja zawsze mam chęć :D
OdpowiedzUsuńOOOO to wiem już co na dniach zrobię. Pychotka!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie! Uwielbiam maliny!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglada:)chętnie się poczęstuję:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńoj jak ja uwielbiam tarty :) elegancka i podzielna. wygląda smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo do mnie przemawia ta tarta.
OdpowiedzUsuń¡¡Hola!! ¡¡Qué estupenda combinación de sabores!! El dulzor del chocolate blanco con la acidez de las frambuesas, soy una gran fan de estos dos productos. ¡¡La tarta me encanta!! Y qué bonitas ver las frambuesas en su rama, por aquí es difícil verlas así, sólo en el supermercado se encuentran, pero no por el campo.
OdpowiedzUsuńBueno, me marcho unos meses de vacaciones y cierro el blog temporalmente. Nos vemos a la vuelta. Besitos.
Mniam, wyglada rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMusi smakować nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńTarta wygląda bardzo smakowicie :) Za białą czekoladą nie przepadam, ale taką z malinami chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń