Ziemniaki można użyć z wczorajszego obiadu, lub ugotować świeże. Tylko należy pamiętać, aby były wystudzone.
1 i 1/2 kg ugotowanych ziemniaków
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki kaszy manny
Ziemniaki należy przecisnąć przez praskę.
Dodać do nich obydwie mąki i zagnieść ręcznie, do momentu wymieszania składników.
Gotować od wypłynięcia 5 minut na wolnym ogniu.
Moje pyzy podałam z sosem pieczarkowym. Można polać podsmażoną cebulką lub innymi ulubionymi dodatkami.
U Danusi znajdziecie bardzo podobny przepis :)
Nigdy nie jadam pyz, ciekawie czy by mi smakowały .
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam... Ale mi smaka narobiłaś. :)
OdpowiedzUsuńSmaczny obiadek :)
OdpowiedzUsuńTakie z kaszą manną to chyba tylko kupne jadłam... Obiadek pycha :)
OdpowiedzUsuńkaszy nigdy nie dodawałam!!! to może być dobry patent:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry patent :)
Usuńz kaszą to i ja nie robiłam trzeba będzie spróbować :D
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńŁatwy przepis, a efekt bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny obiadek :-)
OdpowiedzUsuńU nas nazywamy to kopytkami, choć nie do końca wiem, czy jest to taki właśnie przepis.
OdpowiedzUsuńAle kluski z ziemniaków są rewelacyjne.
uwielbiam takie pyzy, bardzo podobne do robionych przeze mnie kopytek : ) pycha!
OdpowiedzUsuńMoja córcia lubi takie kluseczki a przepis bardzo prosty nawet jak dla mnie osoby która woli nie gotować bo często nic mi się nie udaje :)
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie miałam "fazę" na pyzy z mięsem, ale takie z kaszką to bardzo ciekawy pomysł! Pozdrawiam serdecznie imienniczko :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne pyzy, a ja tak dawno ich nie jadłam... Przepis zapisuję do jak najszybszego zrobienia. Narobiłaś mi smaku :) Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuńHehe...u mnie też kluzie z dodatkiem manny, tylko na rosole. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł :) Z kaszą manną pyz jeszcze nie robiłam, muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńZ kaszą manną nie robiłam nigdy :) Ale pyzy (kopytka) bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze i cieszy mnie to że narobilam niektórym smaku :)
OdpowiedzUsuńCiekawe:) Nigdy takich nie jadłam
OdpowiedzUsuńKluchy zawsze i wszędzie :) Uwielbiam Małgosiu. Takich z manną jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńDziekuję wszystkim za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńMniam, moje ulubione pyzy :) Bardzo lubię pyzy z mięsem. Szczególnie lubię te pyszne knedle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Podoba mi się pomysł na dodanie kaszy manny. Ciekawa jestem jak smakują:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie dodawałam do pyz kaszy, warto spróbować
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła teraz :) w takiej wersji jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym takie pyzunie na obiadek :D
OdpowiedzUsuń