PANNA COTA JAGODOWA
Składniki na 5 pucharków;
250 ml. śmietanki 30%
250 ml mleka 2 %
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 pełne łyżeczki żelatyny
garść jagód leśnych
Śmietankę, mleko i cukry wlewamy do garnka. Grzejemy na małym ogniu. Żelatynę wsypujemy do kubka i zalewamy zimną wodą, tak aby tylko ją zakryła.
Gdy na brzegach garnka podgrzewanej śmietanki z mlekiem, zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza należy ją wyłączyć.
Wsypujemy wypłukane jagody i żelatynę. Nie gotujemy. Mieszamy całość do rozpuszczenia żelatyny. Jagody pozostają w całości. Lekko puszczają sok i to wystarczy. Panna cota i tak jest smaczna i jagodowa.
Do dekoracji użyłam 250 ml. śmietanki 30% i dwóch łyżeczek cukru pudru.
SMACZNEGO
Przepisy jagodowe znajdziesz;
Różowa kuchnia
Terenia
Esmeralda ze smakiem
Dorotka
Lidia
Grunt to Przepis
Czarna od kuchni
Kuchnia mniamm
Moje wypieki i nie tylko
Prezentuje się obłędnie!
OdpowiedzUsuńTaki jagodowy deserek chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńOj zjadłlam bym taki deser pychota Małgosiu
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie robiłam tego deseru, a jest dość prosty w przygotowaniu. Wygląda wyjątkowo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPyszny deserek :) Uwielbiam jagody, z przyjemnością bym taki zjadła.
OdpowiedzUsuńPrzepyszny deserek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jagody i taki deser trafia w mój gust idealnie :)
OdpowiedzUsuńPyszny deser, dziękuję za wspólną zabawę
OdpowiedzUsuńFajny deserek :) Super, że są już owoce jagodowe :) Tyle fajnych dań i deserów można z nich przyrządzić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Super deser na ciepłe dni:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPyszny deserek :D Ja tez dziś opróżniałam zamrażarkę z borówek amerykańskich ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały deser Małgosiu :-)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie))
OdpowiedzUsuńIdealny na lato!
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie się prezentuje :) Deser w sam raz na lato :) U mnie tez akcja opróżniania lodówki zeszłorocznych owoców :)
OdpowiedzUsuńWspaniały deser☺
OdpowiedzUsuńSuper deserek , oby jagody w tym roku były:)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńŚwietny deserek :) Wygląda bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńAż kusi aby zanurzyć łyżeczkę w takim kubeczku :) Dzięki za wspólną zabawę, Kochana :)
OdpowiedzUsuńSuperowe ;)
OdpowiedzUsuńSuper deserek u kolorek ;) aż nabrałam ochoty na jagody ale nie mam w zamrażarce... ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagody, jak tylko się pojawią od razu będę robić desery :)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia.
Pyszny deser, jagodowej wersji chyba jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny deserek,chętnie bym zjadła .Dziękuję za wspólne pieczenie .
OdpowiedzUsuńświetny deserek, dobrze że sezon wkrótce sie zacznie:)
OdpowiedzUsuńZ tego "czyszczenia" zamrażarki wyszedł Ci świetny przepis, Małgosiu ;)
OdpowiedzUsuńbym z chęcią zjadła;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym tą śmietankę z wierzchu :)
OdpowiedzUsuńTaki deserek, łyżeczka i jest bosko ^^
OdpowiedzUsuńNO bajka :)
OdpowiedzUsuńJak upoluję jakieś jagódki to już będę wiedziała co z nimi zrobić.
Bardzo lubię ten deser w każdej odsłonie smakowej :)
OdpowiedzUsuńPyszny deserek:)
OdpowiedzUsuńAch... zapachniało lasem. :) Żaden owoc nie zastąpi jagód. Pyszny deser. Dziękuję za wspólną zabawę. :)
OdpowiedzUsuńfajowy ten deser :)
OdpowiedzUsuń