KOKOSIKI
Ciasto;
250 g. mąki pszennej
1 jajko
50 g. masła
200 g. cukru pudru
1/2 szklanki zimnego mleka
2 łyżki sztucznego miodu
Jajko utrzeć z masłem. Dodać pozostałe składniki. Wylać na dużą blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temp 160 * około 30 minut lub do suchego patyczka. Ciasto ma przybrać złoty odcień. I ma nie rosnąć.
Polewa;
150 g. masła
250 g. cukru
3 łyżki kakao
1/2 szklanki mleka
1 kieliszek rumu lub innego alkoholu
Drobny kokos do obtoczenia
Składniki na polewę wymieszać w jednym garnuszku i grzać na małym ogniu 3 minuty.
Zimne ciasto pokroić na paluszki. Obtaczać w polewie a następnie w kokosie.
Wszystko co kokosowe pochłaniam w zastraszającym tempie.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione ciastka z dzieciństwa ;D Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńCudowne ;) najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńZnam te ciastka. Oj, bardo dawno je robiłam, dziękuję za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam je! Nie wiedziałam, że do polewy można dodać alkohol, muszę to wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) To smak mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za kokosem, ale Twoje słodkości chętnie bym do kawusi spróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńFajna krajanka!
OdpowiedzUsuńSmak mojego dzieciństwa. Moja mama często takie robiła. U nas nazywały się Kokosanki :)
OdpowiedzUsuńKuszące!
OdpowiedzUsuńZjadłabym z rozkoszą...
Cudowne kokosiki;) Porywam jednego:)
OdpowiedzUsuńw dzieciństwie zajadałam sie bardzo często, teraz przygotowuje bardzo rzadko, a szkoda, bo są pyszne:)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto na deserek :) Nazywam je kudłaczami.
OdpowiedzUsuńMałgosiu też mam ten przepis / fakt szkoda że do starych przepisów się nie zagląda u mnie się nazywają kostki kokosowe , ale właśnie olśniło minie co upiec ze starego zeszytu
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda :) Bardzo łatwo te kokosiki się robi :) Jeszcze ich nie jadłem. Muszę kiedyś je zrobić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
uwielbiam i często wracam do tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy takich nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńPysznie kochana :)
OdpowiedzUsuńKurcze ja w dzieciństwie takich nie jadła, albo mam bardzo słabą pamięć ale z chęcią bym skosztowała ;):)
OdpowiedzUsuńU mnie nazywają się kokosanki, super są :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich ale nigdy nie robiłam chociaż się przymierzałam ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, przepyszne ciasteczka!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNabrałam wielkiej ochoty na te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńNie jadłyśmy i nie robiłyśmy ale podobne przepisy ciągle gdzieś widujemy :) Wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńChyba je zrobię :)
OdpowiedzUsuńPan Mąż byłby zachwycony! Uwielbia wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńTakie lamingtony :) Kakao i kokos to idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńjak ja dawno ich nie jadłam, pyszne są! :)
OdpowiedzUsuń