To danie na pewno lubi każdy, począwszy od dzieci do dorosłych.
Farsz to serek, jogurt i cukier puder. Całość posypałam czekoladą belgijską SKWORCU
Patelnia do smażenia naleśników, to mój najnowszy prezent.
Wygrałam ją w konkursie.
Nadaje się do wszystkich rodzajów palników i płyt grzewczych. Co mnie ogromnie cieszy, ponieważ posiadam przenośną płytę indukcyjną i latem lubię w ogrodzie pichcić.
NALEŚNIKI Z SERKIEM I CZEKOLADĄ
Ciasto na naleśniki;
3/4 litra mleka
2 i 1/2 szklanki mąki
2 jaja
1/2 łyżeczki soli
olej do smażenia
Nadzienie;
1 kg. sera u mnie z wiaderka
1 duży jogurt z owoców leśnych
2 kopiate łyżki cukru pudru
Składniki na ciasto miksujemy w kielichu blendera. Smażymy z obu stron.
Ser, jogurt i cukier mieszamy łyżką.
Zawijamy naleśniki i obficie posypujemy czekoladą.
Smacznego.
Naleśniki uwielbiam w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńNie posypywałam nigdy naleśników czekoladą, czas zacząć :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie naleśniki, pychotka :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Małgosiu. Takie naleśniki wszystkim smakują:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki pychotka, a patelnia pięknie się prezentuje, super nagroda :D
OdpowiedzUsuńMałgosiu, naleśniki bez mąki?
OdpowiedzUsuńJutro robię na obiad. Mleko zastępuję wodą mineralną, ser dżemem lub konfiturą.
Pozdrawiam:)
Wieki takich nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńW przepisie masz literówkę - zamiast mąki napisałaś dwa razy mleko ;)
Biesiada że hej:)
OdpowiedzUsuńnapisałabym nawet że bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, naleśniki to ja uwielbiam! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki, więc nie trzeba mnie namawiać, biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńCzy można nie lubić naleśników?<3
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJak naleśniki to pędzę do Ciebie!
OdpowiedzUsuńPyszności, uwielbiam takie naleśniki :D
OdpowiedzUsuńAle pychoty! <3 Palce lizać :D :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe naleśniczki :-) zjadłabym teraz takie z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają niezwykle apetycznie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńnaleśniki zawsze i wszędzie z chęcią zjem;0
OdpowiedzUsuńOd kilku dni za mną chodzą naleśniki, w nowym tygodniu muszę to zaspokoić. :)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mieszałam serka z jogurtem na nadzienie, ale może być calkiem dobre :D
OdpowiedzUsuńpołączenie idealne! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMniam, przepysznie wyglądają Pani naleśniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk