piątek, 28 października 2016

Dżemy z jabłek

Po dniu spędzonym w sadzie, przybyło nam kilka worków jabłek. Zdrowe odkładałam  delikatnie do skrzynek. Za to z jabłek zebranych pod drzewem tzw. spadów, zawsze robię dżemy do słoików.




Ilość cukru jaki dodajemy do przecieru zależy zawsze od jabłek, ot tego czy są słodkie czy mniej słodkie.

Jabłuszka obieramy, oczyszczamy z gniazd nasiennych. Płuczemy. Lekko podlałam wodą i dusiłam  pod przykryciem z goździkami. Gdy zmiękły dodałam cukier i jeszcze przez chwilę je gotowałam aż do całkowitego rozpuszczenia cukru.
Gorący przecier wkładam do wyparzonych i czystych słoików.
Odwracam do góry dnem i nie pasteryzuję już.
W zimie robię szarlotki , naleśniki, gofry, desery lubię też  nałożyć sobie na chrupiącą bułeczkę.



13 komentarzy:

  1. Pycha! Nie może zabraknąć takich słoiczków w domowej spiżarce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pozycja obowiązkowa, idealne potem do ciasta czy naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zrobiłam z takich jabłek kolejną szarlotkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam cały zapas w spiżarce, są pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jest zapasik z papierówek, świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze <3 Jabłkowe dżemy mamusi, a potem już tylko placki i oblizywanie się, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. taki dżem i naleśniki,mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. W tym roku nie robiłyśmy bo jeszcze z poprzedniego roku nam zostały :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile u mnie sie robiło dżemu z jabłek. Teraz parę słoiczków do ciasta.Pozdrawiam; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne te przetwory, az czuje ich zapach :-)

    OdpowiedzUsuń