Bardzo lubię połączenie mięsa wołowego i cielęcego w gulaszach. Mięso wołowe wstawiam do gotowania o pół godziny wcześniej z racji tego, że dłużej się gotuje.
1/2 kg wołowiny
1/2 kg cielęciny
Liść laurowy, ziele angielskie, kminek, oregano, bazylia, pieprz kolorowy starty i w ziarnach, tymianek. kilka owoców jałowca, pół łyżeczki gałki muszkatołowej, papryka słodka, czosnek kilka ząbków,sól.
Mięso wołowe wrzucamy na wrzącą wodę. po pół godzinie dokładamy mięso cielęce. Doprawiamy.
Dusimy pod przykryciem aż zmięknie, mieszając od czasu do czasu. Sos zagęszczamy mąką rozprowadzoną w wodzie.
Podajemy z kaszą bulgur.
Kocham gulasze:)
OdpowiedzUsuńPyszna, jesienna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu pyszny obiadek :)
OdpowiedzUsuńTa kasza jest całkiem smaczna ale jakoś nie wyparła nam z kuchni ulubionej gryczanej i jaglanej oraz ryżu czerwonego :) Smakowite danie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, świetny przepis na gulasz ! Gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że u nas dzisiaj cielęcina na stołach. Burżujki :)
OdpowiedzUsuńPyszne mięsko zrobiłaś :)
Potrawa stworzona dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuńObiad idealny! Pyszny i pożywny gulasz - mniam <3
OdpowiedzUsuńw sam raz na rozgrzewkę jesienną ;) jeszcze tylko jakaś surówka do tego ;)
OdpowiedzUsuńIdealne jesienne danie, pycha!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gulasz. Smaczny obiad.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń