Ciasto jest bardzo smaczne, delikatne i łatwe w przygotowaniu.
Szybko znika z talerzyków. Po upieczeniu połowa została zjedzona, mimo że było jeszcze gorące :)
Śliwki tego roku szybko dojrzały, wystarczy najmniejszy powiew wiatru i spadają systematycznie z drzewa. Przygotowałam się dzisiaj na inny wypiek, miał być to sernik, jednak gdy zbierałam śliwki spod drzewa, od razu zmieniłam zdanie. Czułam bowiem już smak i zapach mojego ciasta, na wykonanie którego gorąco Was namawiam.
ŚLIWKOWE CIASTO
Składniki na blachę o wym. 25/25
Ciasto;
1 kostka margaryny
4 średnie jajka
1 szklanka cukru pudru
2 płaskie szklanki mąki pszennej
3 łyżki z małą kopką skrobi ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 mały cukier waniliowy
Kruszonka;
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
150 g. margaryny
dodatkowo;
Śliwki od 80 dkg. do kilograma
Margarynę zmiksować na puch z cukrem pudrem i waniliowym. Stopniowo dodawać po jednym całym jajku. Następnie po łyżce przesianej z proszkiem mąkę i skrobię ziemniaczaną.
Ciasto odstawiamy i zabieramy się za przygotowanie kruszonki. Składniki na nią łączymy ze sobą. Masło kroimy na mniejsze kawałki i zagniatamy ręcznie z margaryną i cukrem. Ma powstać sypka konsystencja z grudkami.
Śliwki myjemy, przepoławiamy na pół, wyjmujemy pestki. Układamy na cieście piętrowo. Aż wykorzystamy wszystkie śliwki.
Posypujemy kruszonką.
Pieczemy w 170 * 50-55 minut.
Smacznego.