PLACUSZKI ZE SKÓRKĄ CYTRYNOWĄ
Placuszki są delikatne o cytrynowym aromacie. Bardzo łatwe w przygotowaniu. Podczas smażenia nie przywierają do podłoża patelni.
Składniki;
15 g. świeżych drożdży
2 szklanki mleka
2 i 1/2 szklanki mąki
2 łyżki cukru
skórka z jednej cytryny
2 duże jaja
Drożdże wymieszać z letnim mlekiem, dodać jaja i wsypać mąkę i cukier.
Cytrynę sparzyć wrzątkiem. Skórkę (tylko część żółtą) odkroić i nożem posiekać na miazgę.
Połączyć z masą.
Placuszki nakładać łyżką uprzednio zamoczoną we wrzątku. Zapobiega to przyklejaniu ciasta do łyżki.
Smażymy z obu stron na średniej mocy palnika.
Smacznego.
Mój Tata uwielbia placuszki :)
OdpowiedzUsuńOooo i nie przykleją mi się? Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPyszna namiastka przy napadzie słodyczowego głodu! Bardzo lubię takie placuszki. Następnym razem dodam cytrynowej skórki:)
OdpowiedzUsuńTakich placuszków jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńO jejuniu! Ale fajne placuszki. Muszę wypróbować pomysł z wrzątkiem ;)
OdpowiedzUsuńSuper placuszki, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDo tego konfitura i mamy pyszne śniadanie :) Łyżkę przy nakładaniu placuszków zwykle moczę w zimnej wodzie lub oleju, tego sposobu nie znałam. Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńale idealnie wyszły;)
OdpowiedzUsuńu nas wszelkie placuchy znikają błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie placuszki!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te placuszki
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł Małgosiu
OdpowiedzUsuńnawet prosty przepis, muszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń