Świetna przekąska do chrupania podczas lektury. A także bardzo szybki i efektowny deser, gdy zaskoczą nas niespodziewani goście. W naszej lodówce zawsze powinno znajdować się ciasto francuskie.
Ciasto francuskie
łyżeczka czarnuszki
łyżeczka kminku
1 jajko
łyżeczka wody
Ciasto rozwijamy i pozostawiamy na oryginalnym papierze.
Jajko mieszamy z wodą i smarujemy nim ciasto.
Kroimy w paski o szerokości 1 i 1/2 cm.
Pokrojone posypujemy kminkiem i czarnuszką.
Pieczemy na papierze do pieczenia. Między paluchami powinien być odstęp, aby nie skleiły się.
Piekłam 15 minut w 160* z termoobiegiem. Lub do lekkiego zarumienienia.
Ale fajny, szybki pomysł na coś do pochrupania :D
OdpowiedzUsuńJa lubię z orzechami i serem. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrobię kiedyś z serem 😆
UsuńTakie paluszki z ciasta francuskiego z dodatkiem kminku są idealnym dodatkiem do zup. Można też takie paluszki zrobić, ale zamiast kminku posypać cukrem. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńTakie przekąski to ja lubię ;)
Pozdrowionka.
Patryk
Super do twarożku!
OdpowiedzUsuńFajne na imprezki :)
OdpowiedzUsuńCo za fajne paluchy. Też bym takie chciała:-) Super pomysł Małgosiu :-)
OdpowiedzUsuńjakie to proste i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńProste i smaczne :) A jak szybko się je wsuwa! Siostra robi małe rogaliki z francuskiego i niby z dwóch porcji a znikają ciągle tak samo szybko :P
OdpowiedzUsuń