Pyszne są z serkiem chrzanowym, lecz myślę, że nie tylko z nim wspaniale smakują.
3 jaja
1/2 szklanki oleju
2 szklanki mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka surowej marchwi startej na drobnych oczkach.
mała płaska łyżeczka soli
Startą marchew wsypać do miski, dodać przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę, żółtka i olej. Wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywno i dołożyć do masy.
Mieszać delikatnie do połączenia składników.
Ciastem wypełnić foremki.
Piec w 170*C 25-30 minut.
fajowe te babeczki :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie - lubię coś przekąsić, ale nie przepadam za tym, aby było to słodkie :)
OdpowiedzUsuńoo.. na wytrawnie! zaciekawiłaś mnie, bo zawsze z marchewką kojarzyłam na słodko :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. Ja piekę marchewkowe, tylko na słodko. Bardzo fajna odmiana :)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki:)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają :) Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńMoje córy biorą ze sobą do szkoły i na uczelnię- i to zawsze więcej bo chętnych jest dużo:)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
Jakie cudowne :-)
OdpowiedzUsuńAleż mi ochoty narobiłaś na takie muffinki Małgosiu :) Wyglądają jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńTe mufinki Małgosiu, to chyba będzie hit w mojej rodzinie! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper muffinki np. do zabrania ze sobą na wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńMuffiny prezentują się bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię marchewkę w cieście. Fajne muffiny :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie jadłam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu -:)
UsuńDziewczyny bardzo dziękuje za miłe komentarze.Pozdrawiam każdą z osobna :) Pisze ten komentarz, żebyście wiedziały, że czytam Wasze opinie. A brak czasu na odpisywanie każdej z osobna jest dla mnie bolączką.
OdpowiedzUsuńMoje smaki ;)
OdpowiedzUsuńCudowne muffinki Małgosiu :-)
OdpowiedzUsuńWygladają świetnie! Kocham marchewkowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Skusiłabym się na takie pyszności:)
OdpowiedzUsuńSuper babeczki, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńPychota :) Wyszły Ci perfekcyjnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne i bardzo smakowite muffinki :)
OdpowiedzUsuńSuper muffinki! Idealne na wynos! :D
OdpowiedzUsuńGosiu,
OdpowiedzUsuńte babeczki wyglądają bardzo apetycznie. Na ich widok cieknie ślinka.
Pozdrawiam:)
Bardzo fajne muffinki marchewkowe :) Muszę spróbować ciasto marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Intrygująca propozycja wytrawnych muffinek. Zostaje mi zawsze mnóstwo odpadków z sokowirówki po robieniu soku marchewkowego - muszę je w takich muffinkach następnym razem wykorzystać :)
OdpowiedzUsuń