Z podanych poniżej składników wychodzi 24 drożdżówki. Pieczemy je na dwóch blachach.
Produkty mają mieć temperaturę pokojową. Mleko można lekko podgrzać i przestudzić.
ZAWIJAŃCE DROŻDŻOWE Z MAKIEM
składniki na ciasto;
550 g. mąki pszennej (przesianej)
2 duże łyżki cukru trzcinowego
250 ml. mleka (letniego)
25 g. świeżych drożdzy
2 średnie jaja
75 g. masła roztopionego
dodatkowo;
300 g. masy z maku
2 łyżki nutelli
Do mleka wkruszyć drożdże i wsypać cukier, wymieszać i dodać dwie kopiate łyżki mąki.
Zamieszać, nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut.
Do wyrośniętego zaczynu wbić jajka, wymieszać. Następnie wsypać mąkę i wyrobić ciasto. Pod koniec wlać roztopione letnie masło.
Wyrobić ciasto, aż będzie gładkie i sprężyste.
Odstawić ponownie w ciepłe miejsce na 50 minut.
Po tym czasie podzielić na dwie równe części. Rozwałkować na dwa prostokąty.
Na każdy równomiernie rozłożyć masę makową. Ważne jest, aby masa była lekko podgrzana.
Każdy prostokąt zwijamy w rulon i kroimy na krążki.
Rozkładamy w odstępach na blachy uprzednio wyłożone papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 20 minut w 170*C grzanie ''dół''
Mniam. Idealne na święta :)
OdpowiedzUsuńPyszne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie buły, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za makiem ale warto zrobic dla rodzinki
OdpowiedzUsuńJakie urocze ślimaczki - mówi to osoba, która nie lubi maku xD
OdpowiedzUsuńMam sporo maku, muszę pomyśleć jak go wykorzystać , z pomocą przyszedł Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają drożdżówki z makiem :) Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli,
Patryk
Z Twoich przepisów korzystałam niejednokrotnie:) Z tego też pewnie skorzystam:)
OdpowiedzUsuńz makiem zawsze mile widziane :)
OdpowiedzUsuńale mi smaku na takie bułeczki zrobiłaś
OdpowiedzUsuńPiekłam kiedyś takie bułeczki w podstawówce z przyjaciółką ale zamiast maku dawałyśmy cynamon, cukier i orzechy :) Nie zapomnę tego smaku :)
OdpowiedzUsuńpysznie i pięknie;)
OdpowiedzUsuńkusisz:)
Mniam, ale mi narobiłaś ochoty na takiego zawijańca ;-)
OdpowiedzUsuńhttps://bitasmietanka.blogspot.com
Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOstatnio jadłam takie przed Bożym Narodzeniem.
Bardzo lubię ciasta z makiem, więc gdyby zawijańce były w zasięgu mojej ręki dość szybko by ich zabrakło:)
OdpowiedzUsuńPyszne zawijańce :) Porwałabym kilka :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i perfekcyjne wykonanie, pycha :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na mak mamy ochotę a takie "ślimaczki" do nas przemawiają w stu procentach :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na coś słodkiego, sycącego i podzielnego :)
OdpowiedzUsuńLubię ciasto drożdżowe i mak, więc razem lubię je 2 razy bardziej :))
Drożdżóweczki śliczniutkie i bardzo apetyczne...mniam!
OdpowiedzUsuńMoże zrobię na Święta, wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńJa dodałabym troszkę więcej lukru i byłabym w siódmym niebie :D
OdpowiedzUsuńMniam, moje ci one! :D Uwielbiam tego typu ślimaczki :)
OdpowiedzUsuńSuper bułeczki :) Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuń