Jak co roku czekam na koniec sezonu ogórkowego, po to aby kupić duże mięsiste ogóry.
Trę je ze skórką na grubych oczkach, dodaję jeszcze trzy rzeczy. Wynoszę w ciemne miejsce.
W zimie mam swoje przeciery na zupy. Były czasy, gdy kupowałam gotowe . Odkąd dostałam przepis od mojej koleżanki Tereni, było to 6 lat temu. Nie wyobrażam sobie innego przecieru niż swój.
5 kilo ogórków 2 pęczki koperku zielonego 2 łyżki soli czosnek, po ząbku do każdego słoiczka |
Słoiki zakręcamy. Nie pasteryzujemy ! Od razu wynosimy w ciemne miejsce. Z podanych składników wyszło 24 słoiczki. |
Dobrze mieć zimą zapas:)
OdpowiedzUsuńSuper łatwy przepis, a powiedz mi Kochana, czy takie ogórki do mizerii mogą być bo u nas tylko takie:-)Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo dobre macie ogórki :) Takie na mizerię też mogą być.
UsuńSuper:-) Dziękuję Małgosiu.Jak zrobię dam znać :-)
Usuńwspaniały przecier. pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
UsuńPyszny przecier, polecam , na zimę w sam raz :) pozdrawiam Cię kochana:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Joasiu :)
UsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńI one się nie psują? Ukiszą się?
OdpowiedzUsuńAga polecam , co roku robię :) .
UsuńŚwietna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, świetna sprawa na zimowy zapas <3 Koniecznie do słoików zrobić musimy ;) Pozdrawiamy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję chłopaki 😆
UsuńNa ogórkową jak znalazł! :D
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie przepis :-) może spróbuję takie zrobić :-)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak swoje przetwory, najlepsze na świecie, sklepowe nigdy nie dorównają tym domowym
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wyprobowac, az czuje ich zapach. Pycha :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zimowe zapasy :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Słoiczki na zimę obowiązkowo
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzisiaj odwiedziła mnie moja kochana babcia i przyniosła mi taki słoiczek z przecierem ogórkowym, super takie słoiczki. Cieplutko pozdrawiam ❤
OdpowiedzUsuńNa zimę idealne
OdpowiedzUsuńOgórki wolę na surowo i nie robię z nich żadnych przetworów, jednak dla miłośników takich na pewno są pyszne ;)
OdpowiedzUsuńJa na zupę kiszę końcówkę ogórków te duże, koślawe w dużym słoju i jak całkowicie ukisną ścieram i rozkładam w słoiczki.
OdpowiedzUsuńWe wpisie wymieniłaś szczypiorek, a tymczasem na zdjęciu widzę koperek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w przetworowej ackji :)
Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi. To bardzo ważny składnik.
OdpowiedzUsuńBogata będzie ta Twoja spiżarnia zimą :)
OdpowiedzUsuńTo się dopiero nazywają zapasy na zimę :)
OdpowiedzUsuńw tym roku byłam leniem, ale w nast drewutnia uginać sie bedzie pod ciężarem "zapasów" na zimę :)
OdpowiedzUsuń