Czarny bez;
Napar z niego ma działanie napotne, obniża temperaturę, działa wykrztuśnie czyli jest lekiem na przeziębienie. Ma także dobroczynny wpływ na pracę nerek i reguluje trawienie, działając lekko przeczyszczająco. Czarny bez to krzew, który może osiągnąć nawet do 10 m. wysokości. Owoce należy zbierać w sierpniu lub wrześniu. Obecna w tych małych i czarnych kuleczkach pektyna pozwala robić dżemy i powidła. Bogactwo witamin A,C,B i związków mineralnych.
Przy panującej obecnie aurze, która sprzyja zachorowaniom i przeziębieniom polecam wszelkie przetwory z czarnego bzu. Jakiś czas temu na sklepowych półkach pojawiła się prozdrowotna seria dżemów firmy Łowicz. Bez wahania kupiłam i wykorzystałam do śniadania.
Dżem nie jest bardzo słodki, jest lekko kwaskowaty jednak jest to bardzo przyjemny smak naturalnego soku świeżych owoców.
8 kromek chleba tostowego
2 całe jaja
2 żółtka
4 łyżki śmietany 18%
łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki cukru waniliowego
masło do posmarowania kromek
jeden dojrzały banan
dżem z czarnego bzu Łowicz
Z chleba należy odkroić skórki. W silikonowych foremkach na dno poukładać kawałki kromek, lekko posmarowanych masłem. Między nie włożyć plasterki bananów. Przykryć chlebkiem i czynność powtórzyć.
Jaja, żółtka, cukry i śmietanę wymieszać trzepaczką. Powstanie masa śmietanowa, którą wlewamy do foremek.
Pieczemy w piekarniku 20 min. w 170*
Po upieczeniu jeszcze ciepłe smarujemy dżemem. Bardzo dobre są też na zimno.
Zawsze zastanawiałam się jak smakuje pudding - pewnie sprawdzę jak sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńkolejne ciekawe danie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak czarnego bzu. Robiłam z niego sok i dodawałam do herbaty (ale przestygniętej), tak jak piszesz, świetnie się spisuje antyprzeziębieniowo. Jednak na czarny bez należy uważać. Działa bardzo moczopędnie, więc nie należy go stosować zbyt długi czas.
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda ten pudding :) Taki pudding jest idealny na podwieczorek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
A u Ciebie znowu taka pyszność, że ślinka cieknie :-) Pycha!
OdpowiedzUsuńjakie fajne;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze takich dżemów z Łowicza, ale coraz bardziej mam ochotę : )
OdpowiedzUsuńMniam, bardzo apetycznie to wygląda a już szczególnie z tym dżemem :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu super pomysł na śniadanie. Już mi smakuje :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu super pomysł na śniadanie. Już mi smakuje :-)
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy takiego puddingu chlebowego, ale podejrzewam, że bardzo by mi smakował z dodatkiem kwaskowatego, czarnego bzu :)
OdpowiedzUsuńMistrzowskie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze 👄😆
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie mogę jeść codziennie. Pychoty! <3
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, wypróbuję. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńale pyszności !
OdpowiedzUsuńAleż tutaj pysznie:)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko to ja rozumiem! I ten czarny bez! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńMogłabym tak śniadaniować codziennie! :D
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPuddingi jak puddingi, ale ja podziwiam Twoją porcelanę. ;-)
OdpowiedzUsuń